Post podsumowujący ostatnie 12 miesięcy nazywam zainspirowana tytułem jednej z najnowszych nutek spod złotego Tacowego pióra. Ten rok to był naprawdę niezły bigos!
Włosy blond, różowe, niebieskie, fioletowe (te ostatnie nie doczekały się niestety godnego zdjęcia). Urodzinowy dołek, że za rok nie chciałabym być dalej w tym samym miejscu i... idąca zaraz po tym zmiana pracy. A wraz z nią nowe niesamowite znajomości! Przeprowadzka i układanie rzeczy od nowa na półkach, jak i w głowie. Bolesne końce i bolesne początki, nie tylko na siłowni.
Bogatsza o przeżycia z jednego z moich trudniejszych lat wracam do siebie. Wracam do korzeni (tak, zarówno w kontekście włosów, jak i dobrze tu znanych urokliwych mieleckich garaży), a efekty kolorowych romansów z wizerunkowymi eksperymentami zachowuję w odświeżonym stylu a'la elegancka Marta Linkiewicz (z tegorocznych ciekawostek, jej fanką również zostałam stosunkowo niedawno).
Bo jeśli się zmieniać, to nie o jakieś 180, ale na bogato, o całe 360 stopni!
futerko Bershka // golf H&M // jeansy H&M //
saszki CCC // pierścionki prezent // kolczyki H&M
Dla wytrwałych dodaję kilka zdjęć podsumowujących, że praca modelki to jednak ciężki kawałek chleba i bardzo łatwo idzie się tego oduczyć. Wyszło całkiem memicznie, więc nieśmiało stwierdzam, że i tak mogło być gorzej.
Uwaga, poniżej ja, kiedy powtarzam, że tym razem wracam do blogowania na poważnie (tudzież ja kiedy uświadamiam sobie, że moja Tinderowa randka jeszcze nie zdaje sobie sprawy z rozczarowania, jakie czeka na nią pod futerkiem):
Oraz (pozostając w klimacie aplikacji randkowych) również ja, usilnie rozkminiająca brak obrączki na swojej dłoni po tym jak w 2 dni zrobiłam 200 par i 17 superlajków:
Do następnego w 2020!
Aga
Fajne futerko. Wesołych świąt :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt i Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńWow to futerko jest cudowne. Mam nadzieję, że jeszcze je mają w B. dzisiaj zamierzam się przespacerować. Myślę, że uda mi się trafić mój rozmiar. Oczywiście cała stylizacja jak zwykle jest genialna !!!
OdpowiedzUsuńNo nieźle, 200 par w dwa dni? Ja zrobiłem 35 w trzy lata. Wszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńPiękne futerko :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądasz. Piękna z ciebie jest kobieta. Powodzenia
OdpowiedzUsuń