Tym razem czas na kolejny kuchenny wpis :) Cukinia. Jak informuje encyklopedia, należy do roślin dyniowatych, a w Polsce sezon na nią przypada od lipca aż do początku jesieni. Cukinia dostarcza dużo witaminy A oraz niewielkie ilości soli mineralnych, m.in. potas, fosfor, wapń, sód, nieco żelaza, a także drobne ilości witaminy C i tych z grupy B. Jest więc nie tylko interesująca, pyszna, ale i bardzo zdrowa.
Jak co roku w okresie letnim cukinie na naszej działce zaowocowały bez zastrzeżeń, a wręcz niemal bez ograniczeń. ;) Na początku smażyliśmy placuszki z cukinii, robiliśmy leczo, no ale... ile można? Na szczęście, całkowicie przypadkowo Babcia otrzymała od znajomej kilka bardzo ciekawych przepisów z wykorzystaniem tego cudownego warzywa. Powstał pasztet z cukinii, szarlotka z cukinii, w planach mamy keks i konfitury na słodko... Dzisiaj w części kulinarnej Mood Book chciałabym zaprezentować Wam sposób wykonania pierwszej z tych nieco innych potraw. A więc pasztet o zawrotnej zawartości 0%... mięsa :P
Składniki:
- 3 szklanki startej na grubych oczkach i odciśniętej cukinii
- 3 starte cebule
- 1/4 szklanki oleju
- 20 dag startego sera żółtego
- 1,5 szklanki otrębów pszennych (jeśli nie macie pod ręką, równie dobrze sprawdzi się bułka tarta)
- 3 jajka (żółtka i białka osobno)
- dowolnie wybrane dodatki: natka pietruszki, szczypiorek, koper, czosnek, pieczarki, oliwki, suszone pomidory, drobno pokrojona papryka, żurawina suszona (fajnie smakuje mix czosnek+oliwki+suszone pomidory+papryka zwykła i ostra+kminek)
- przyprawy - sól, pieprz, a jeśli lubicie bazylia i oregano
Dokładnie mieszamy cukinię, cebulę, olej, żółty ser, otręby i żółtka. Dorzucamy ulubione dodatki i przyprawiamy. Na koniec ubijamy pianę z pozostałych białek i dodajemy do mieszanki. Pieczemy około 1 godziny w 180'C.
Taki pasztet możemy podawać zarówno na ciepło, jak i na zimno i za każdym razem będzie smakował nieco inaczej. Kiedy ostygnie i schłodzimy go nieco w lodówce nabierze smaku prawdziwego mięsnego pasztetu domowej roboty :) Podobno dobrze smakuje w duecie z sosem tatarskim albo tzatziki. I wcale nie wymaga towarzystwa chleba - sprawdza się jako drobna wytrawna przekąska lub ciekawa przystawka.
A już za kilka dni powracam z kolejnym zestawem albo fotkami nowych modelinowych słodkości... Tymczasem bawię na Pojezierzu Lubuskim i w Niemczech. Do następnego, buziaki, a tym, którzy odważą się wypróbować przepis - smacznego :-)
zjadlabym:D!
OdpowiedzUsuńprzepysznie wygląda, ja z cukinii robię leczo i bigos.
OdpowiedzUsuńgdybym miała cukinię to chętnie bym wypróbowała, ale niestety...może za rok ;)
OdpowiedzUsuńSkłada się tak, że mam własną cukinię. Dzięki za ten przepis wypróbuję.
OdpowiedzUsuńhttp://mojezyciemojarzeczywistosc.blogspot.com/
Fajny przepis :D
OdpowiedzUsuńnie lubię pasztetów :)
OdpowiedzUsuńtreba wypróbować
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie,jeśli ci
się podoba to zaobserwuj no i komentuj
http://www.sotheemily.blogspot.com
Wygląda super, będę musiała kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńmmm.... chętnie bym skosztowała ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post i blog:)
OdpowiedzUsuńObserwujemy i lubimy się na FB?
Pozdrawiam serdecznie:)
http://zocha-fashion.blogspot.com/
Nigdy nie słyszałam o takim :D
OdpowiedzUsuńale z chęcia bym zjadła :D
Wygląda bardzo smakowicie - aż zgłodniałam :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na post: nude&white!
wygląda pysznie, muszę spróbować go upiec, dziękuję za inspirację :)
OdpowiedzUsuńwiele dobrego o nim słyszałam, ale nigdy nie robiłam. Wygląda pysznie!:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :) Mniam .... już czuje jego smak
OdpowiedzUsuńZdecydowanie coś dla mnie. Yum! :)
OdpowiedzUsuńpomysł bardzo fajny, aczkolwiek nie lubię cukinii :D
OdpowiedzUsuńwww.no-more-surprises.blogspot.com
Ciekawy pomysł na wykorzystanie cukinii, wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńlooks so yumm!
OdpowiedzUsuńwould you mind to follow each other? :)
www.lepetitejournal.blogspot.com
https://www.facebook.com/LePetiteJournal
http://instagram.com/andianti_
Jestem pod ogromnym wrażeniem:-) wygląda bardzo apetycznie i nabrałam ogromnej ochoty ^^
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zainspirowałaś tym wpisem...ah ah
Polubiłam twój blog :)
OdpowiedzUsuńPrzepisy pierwsza klasa :D Dodaję do obserwowanych!
OdpowiedzUsuńSerek wiejski z miodem -rewelacja :D aa ten pasztet od razu idzie do wypróbowania :) niech tylko cukinia mi urośnie :)
OdpowiedzUsuńwidze, ze lubisz gotowac :) super ! :) przepisy fajne :)
OdpowiedzUsuńjeśli masz chwile pozostaw po sobie slad u mnie- www.madeleinelife.blogspot.com , spodobalo ci się choć trochę u mnie? zaobserwuj, na pewno się odwdziecze ! :)
Oooo uwielbiam pasztet z cukinii! :)
OdpowiedzUsuńhttp://creepy-luelle.blogspot.com/
Robiłam bardzo podobny i bardzo mi smakował!
OdpowiedzUsuńZjadłabym bym chętnie taką potrawę :) pozdrawiam i zapraszam do siebie izkastyle.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNiekonwencjonalne danie, wygląda bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńale smakowity pasztety
OdpowiedzUsuń