W ubiegłą sobotę miałam okazję uczestniczyć w jednym z największych modowych wydarzeń Podkarpacia - mowa tu oczywiście o Mielec Fashion Week. Mielec Fashion Week to pokaz mody połączony z konkursem dla projektantów. W tym roku odbył się już po raz piąty i nosił miano Edycji Diamentowej. Dlaczego diamentowej? Diament to symbol
władzy, śmiałości, potęgi. Przynosi radość, szczęście i dodaje odwagi.
Można zatem się domyślić, że będą królowały kolekcje subtelne, seksowne,
władcze, błyszczące i naturalne – zapowiadała w ubiegłym roku Ilona Jankowska, pomysłodawca i reżyser pokazu. Tegoroczną główną nagrodą było m.in. roczne
stypendium w Międzynarodowej Szkole Kostiumografii i Projektowania
Ubioru w Warszawie o wartości 5 tys. złotych, statuetka Projektanta
Mielec Fashion Week 2015 roku, sesja zdjęciowa lookbook promująca
kolekcję projektanta wraz z modelką i wizażem o wartości 4 tys. złotych, tablet o wartości 1 tys. zł, promocja w serwisie modowym wybieg.pl w
kategorii Projektant. Wydarzenie poprowadzili: Jarosław Szado, stylista gwiazd, reżyser pokazów mody, juror programu Shopping Queen, prezenter Polsat Cafe oraz Tomasz Łępa, mielecki dziennikarz i konferansjer. Miałam tutaj zamieścić obszerną relację, ale jakiś czas temu przeczytałam wpis na blogu recenzenta, backstage managera, stylisty i jurora pokazu, Quby -
i do tej pory zbieram szczękę z podłogi. Do niego więc Was odsyłam i naprawdę serdecznie polecam. Post znajdziecie pod tym linkiem. Ja zaś zamieszczę tu głównie zdjęcia z pokazu zebrane z różnych mieleckich portali i przedstawię ogólny zarys wydarzenia.
Impreza rozpoczęła się pokazem towarzyszącym marki Jandamar.
Następnie mieliśmy okazję zobaczyć propozycje marki Folk Design zainspirowane tradycyjnymi strojami góralskimi. Przyznam szczerze - o ile folkowe motywy mimo wszystko jakoś do mnie nie przemawiają, bardzo spodobały mi się pudełkowe formy prezentowanych sukienek. Z kreacjami świetnie komponowała się kunsztowna biżuteria sutasz mieleckiej projektantki Edyty Gąsior.
Później nastąpił najważniejszy element wieczoru - prezentacja kolekcji 10 projektantów biorących udział w konkursie: Patrycji Siwiec, Justyny Gamoń, duetu Aliny
Skiby - Zych i Małgorzaty Zasowskiej, Mai Kusińskiej, Marty Bartyzel,
Mai Hnat, Angeliki Wysoczarskiej-Kors, Kamila Urbaniaka, Moniki
Lebiest i Dawida Dumy. Niżej zamieszczam tylko sylwetki, które spodobały mi się najbardziej - więcej zdjęć znajdziecie tutaj, tutaj i tutaj.
Jeśli znacie moją słabość do wszelkiego rodzaju golfów i wysokich kołnierzy na pewno nie zdwiwi Was fakt, że zwróciłam uwagę na tę sukienkę. Moim zdaniem jest świetna!
Pokaz oceniało jury, w którego składzie znalazł się Jarosław Szado, Jakub Smoleń (Quba – wspomniany wcześniej recenzent tegorocznej edycji MFW, autor bloga „Fashion &Style of Q”, personal shopper), Artur Dworczyk (właściciel Centrum Filmowego ATV Film) oraz Ilona Jankowska. Zwycięzcą konkursu został zaledwie 18-letni Dawid Duma.
Co ciekawe, prezentowaną kolekcję przygotował w ciągu zaledwie dwóch tygodni. Wygrała najbardziej awangardowa kolekcja. Wygrał bardzo młody
projektant. Projektant ten nigdy nie uczył się projektowania i nigdy nie
uczęszczał do takich szkół. A kolekcja ta to jego pasja - chciał się
sprawdzić - opowiadała po pokazie Ilona Jankowska.
Zwycięska kolekcja - TRANSPaRENT:
Sam projektant tak opisywał swoje propozycje: „Inspiracją do powstania tej kolekcji
była kompletność kształtu, architektura nowoczesna, warstwy i panele. To
kolekcja, w której przełamana zostaje bariera jaka istnieje pomiędzy bryłą
ciała a konstrukcją ubrania.” Ta geometryczna sukienka to chyba mój ulubiony projekt wieczoru. Podoba mi się w niej wszystko: świetna minimalistyczna kompozycja kolorystyczna, prosta, czysta forma, zabawa
nieoczywistymi geometrycznymi wycięciami i motyw przewodni całej
kolekcji, czyli transparentne elementy. Mimo że wiele odsłania, nie jest ani trochę wulgarna i przesadzona, za to bardzo oryginalna i nowoczesna.
Specjalne wyróżnienie otrzymała Maja Hnat. Inspiracją podczas tworzenia było dla projektantki m.in. zjawisko brylantacji w diamentach: zatrzymanie,
odbicie, rozproszenie i ukazanie bogatej natury światła.
Pełen inspiracji wieczór zakończył pokaz honorowy marki MOYA.FASHION. I to pokaz nie byle jaki - bo było nam dane zobaczyć niezwykłą kolekcję wyróżnioną przez miesięcznik MODA&STYL jako Najbardziej Kobieca Kolekcja 2014 roku. Była to prawdziwa uczta dla oka dla wszystkich wielbicieli pięknych długich sukni, sukienek, a także kombinezonów. Prezentację tę obejrzałam ze szczególną uwagą - bo żeby utrzymać formę rasowej fashion victim powoli zastanawiam się już nad... wyjątkową sukienką na studniówkę :) Moje serce zabiło mocniej szczególnie na widok pierwszej z kreacji.
Właścicielkę marki MOYA.FASHION, Barbarę Piekut, uhonorowano specjalną statuetką Przyjaciela Mielec Fashion Week 2015.
|
Barbara Piekut, projektantka, założycielka marki MOYA.FASHION |
A tych, którzy jeszcze nie nasycili się moją skromną relacją, zapraszam na blog Fashion&Style of Q - znajdziecie tam naprawdę wartościowy opis i pełną recenzję z perspektywy osoby, która uczestniczyła w całym wydarzeniu 'od środka'.