Najnowsze trendy po raz kolejny udowadniają, że moda ubiegłych dekad już chyba nigdy nie odejdzie w niepamięć. W tym sezonie swój wielki come back przeżywa dodatek, który nosiliśmy stosunkowo niedawno - w latach 90. Naszyjnik-tatuaż zakładają tego lata m.in. Willow Smith, Rihanna, Miley Cyrus, Katy Perry, modelka i żona Adama Levine Behati Prinsloo, a także blogerki takie jak Chiara Ferragni czy Jessica Mercedes. Jeśli mieszkacie w małym mieście, na pewno nie będzie Wam łatwo znaleźć podobny naszyjnik w sklepie. Przekonałam się o tym na własnej skórze i po kilku dniach bezowocnych poszukiwań stwierdziłam, że wykonanie takiego dusiku niekoniecznie musi być skomplikowane. Z pomocą przyszły mi filmy, które znalazłam na Youtube. Oto, czego będziecie potrzebować:
|
Willow Smith
|
Katy Perry
|
Czas na część praktyczną! Kierujcie się instrukcjami przedstawionymi w tych trzech filmikach. To właśnie z nich korzystałam tworząc swój własny naszyjnik. Jeśli nie zrozumiecie procesu zaplatania w jednym z nich, warto wspomóc się kolejnym. Trzymam kciuki za Wasze prace! :)
Źródła zdjęć: perezhilton.com, elle.co.jp, tumblr.com, asos.com
Świetnie go pamiętam :) A swoją drogą gratuluję wygranej w konkursie na Zblogowanych:) Nagroda już dotarła? Pochwal się:)
OdpowiedzUsuńpamietam te naszyjniki,nosilam je jak mialam 5lat,hehe :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie -> KLIK :)
Great post and amazing pictures :)...thx for sharing!
OdpowiedzUsuńJak byłam dzieckiem to były modne takie naszyjniki. widzę, ze wróciły do łask.
OdpowiedzUsuńNie lubię tego rodzaju naszyjników, choć na niektórych osobach wyglądają całkiem fajnie :)
OdpowiedzUsuńSUPER :) ZAPRASZAM DO MNIE http://olivjebyoliwia.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSUPER :) ZAPRASZAM DO MNIE http://olivjebyoliwia.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTęskniłam za nimi! Od jakiegoś czasu szukałam instrukcji do ich zrobienia ale ciężko było znaleźć coś konkretnego. Jak tylko pogoda się u mnie poprawi, wyruszam na miasto w poszukiwaniu linki. :) Dzięki! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! bloody_artistx
http://gget-inked.blogspot.com
Ostatnio widziałam je na szyi kilku młodych dziewczyn i się śmiałam z chłopakiem, że chyba moda na nie wraca :P.
OdpowiedzUsuńBądź, co bądź przywołują wspomnienia z dzieciństwa... :)
W moim małym mieście znalazłam taki w zwykłym sklepie ze sztuczną biżuterią- aż się zdziwiłam, że tak łatwo poszło;)
OdpowiedzUsuń100% mój styl. Bardzo ciekawy post! To najlepszy blog, jakiego dzisiaj odwiedziłam. Obserwuję! ;)
come-carpe-diem-baby.blogspot.com
mam ten naszyjnik i jestem zodowolona...
OdpowiedzUsuńhttp://iamemilia.blogspot.com/
O, nawet nie wpadłam na to, że coś takiego można samemu w domu zrobić :)
OdpowiedzUsuńFajna zabawa ze zrobieniem takiego swojego naszyjnika :)
OdpowiedzUsuńO! Ta różowa wersja bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDoskonale pamiętam te naszyjniki! Chyba moje wszystkie koleżanki nosiły je kiedyś na szyjach, ramionach i nadgarstkach :o Swoją drogą nie spodziewałem się, że można zrobić je samodzielnie. Pozdrawiam, a w temacie mody lat 90. zapraszam również do siebie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są wszystkie zrobione przez Ciebie naszyjniki. Bardzo fajne kształty i chętnie też takie bym nosiła. Sama też od jakiegoś czasu próbuje zrobić coś własnego ale nie wychodzi jak na razie mi to za ładnie. Podobają mi się też te większe typu plecionki jak na przykład ten pierwszy http://www.open-youweb.com/jak-zrobic-naszyjnik/ może ktoś ma pomysł jak zrobić to w prostszy sposób niż tam przedstawiony. Stronę dodam do ulubionych, może i mi się uda zrobić coś ładnego.
OdpowiedzUsuńNosiłam jak miałam 6lat. Pomysły super łatwe i efekty nieziemskie :)
OdpowiedzUsuńMam kolory:szary, niebieski, czarny, czerwony, zielony, różowy i fioletowy
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sprawa. Tatuaż to ryzykowna sprawa, pójdziesz do złego artysty i usuwanie tatuażu konieczne. Taka bransoletka, czy naszyjnik to świetne rozwiązanie i nie boli. :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają dziewczyny z takimi naszyjnikami. Pamiętam jak kiedyś było na nie boom. Super poradnik :)
OdpowiedzUsuń