„Gdy Chanel wprowadza na rynek zupełnie nową torebkę, możesz być prawie pewien, że to natychmiast będzie klasyk” - napisał kilka lat temu największy magazyn w świecie mody, „Vogue”. Coś w tym jest, bo dwa najważniejsze modele torebek Chanel - klasyczny 2.55 i nowatorski Boy od lat stanowią największy obiekt westchnień fashionistek z całego świata. W żadnej z nich nie ma elementów przypadkowych. Charakterystyczne pikowania i pasek, każda kieszonka, a nawet kolor podszewki mają w niej własne historie. Gotowi, by poznać sekrety torebek Chanel?
Skąd ten pomysł? Pierwsza „chanelka” powstała już w latach 20., kiedy Coco Chanel zwróciła uwagę na fakt, że ciągłe trzymanie torebki w dłoni było bardzo niewygodne i zupełnie niepraktyczne. Co ciekawe, podczas projektowania zainspirowała się paskami, które zobaczyła u toreb żołnierzy. Gotowa torebka została wprowadzona do sprzedaży w roku 1929. W 1954 r. Mademoiselle Coco zdecydowała się zaktualizować wygląd torebki. Nowa wersja powstała w lutym 1955 roku i właśnie od tej daty pochodzi jej nazwa - 2.55.
Ale... Odrobinę różniła się od tej, którą kojarzy większość z nas. Jej pasek stanowił wyłącznie łańcuch. Dlaczego? Podobno na identycznym łańcuchu nosili przy pasie klucze opiekunowie zakonu, w którym dorastała Coco.
Jej zatrzask miał postać prostokąta (o nazwie the Mademoiselle Lock, odnoszącej się do Chanel, która nigdy nie wyszła za mąż), a nie uwielbianych dziś dwóch skrzyżowanych liter 'C', które zostały wprowadzone dopiero w latach 80. przez Karla Lagerfelda (dyrektora artystycznego domu mody Chanel od 1983 r.). |
Oryginalna 2.55, która należała do Coco Chanel
Tym, co jest w produkcji torebki niezmienne, są charakterystyczne pikowania. Najprawdopodobniej źródeł inspiracji do ich zastosowania było kilka: kurtki jeździeckie dżokejów (Coco często bywała w swej młodości na wyścigach, sama uwielbiała jeździć konno, uczestniczyła też w polowaniach), witraże w oknach opactwa Aubazine (gdzie mieszkała po śmierci matki), a także obicia kanapy w jej własnym paryskim apartamencie. Tradycyjna jest również burgundowa podszewka, która nawiązuje do koloru habitów noszonych w klasztorze. Mademoiselle Chanel mawiała, że wnętrze torebki powinno być równie piękne co jej wygląd zewnętrzny.
We wnętrzu przedniej klapy znajduje się zawsze specjalna przegroda zamykana na zamek. Z jej powstaniem również wiąże się interesująca historia - w identycznym miejscu we własnej torebce Chanel przechowywała swoją miłosną korespondencję. W środku są również 3 inne kieszenie - jedna na szminkę, bez której Mademoiselle Chanel nie pokazywała się publicznie. Na zewnątrz tylnej ściany jest kieszonka przeznaczona z założenia do przechowywania drobnych.
Torebki dostępne są w 4 rozmiarach: mały, średni/duży (zagadką jest, dlaczego temu samemu rozmiarowi nadane zostały dwie dość różnoznaczne nazwy) jumbo (czyli 'kolos') i maxi. W lutym 2005 roku, chcąc uczcić 50. rocznicę narodzin torebki, Karl Lagerfeld zaprezentował odnowione wydanie 2.55.
Każdy, kto wchodzi do fabryki torebek, musi dwukrotnie okazać dokument tożsamości. Powstawanie jednej torebki trwa 10-18 godzin i bierze w nim udział aż 6-15 osób. Do procesu tego dopuszczani są tylko uzdolnieni artyści, którzy pracowali dla domu mody Chanel przez minimum 5 lat. 80% czasu produkcji zajmuje montaż. Nic w tym dziwnego, bowiem torebka składa się z 60 elementów, które są ze sobą łączone zarówno maszynowo, jak i ręcznie. Do stworzenia każdej torebki używane są aż trzy jagnięce skóry, bowiem wybiera się wyłącznie ich najdelikatniejsze fragmenty. Torebki pikowane są na dwa sposoby:
- najpopularniejszy
diamentowy
|
- jodełkowy
|
A jak wygląda proces produkcji i półprodukty?
Ostatnim etapem powstawania torebki jest przyłączanie paska-łańcucha. To zajęcie wymagające dużej precyzji - źle wykonane przyczynia się do zniszczenia całej torebki.
„Chanel inspirowała się męską bielizną szyjąc sukienki; miała tę chłopięcą postawę i styl i tak naprawdę jest to największa dusza marki Chanel. Pierwszą rzecz wyciągnęła z szafy Boya Capela, który był miłością jej życia, co, nawiasem mówiąc, wyjaśnia dlatego torebki dostały nazwę na jego cześć.” - opowiadał tuż przed premierą torebki w 2011 roku Karl Lagerfeld. Arthur „Boy” Capel był zamożnym brytyjskim sportowcem, który stał się najważniejszym mężczyzną życia Coco Chanel. To on pomógł jej założyć pierwszą pracownię krawiecką w Paryżu. Był jej kochankiem nawet po ślubie z inną kobietą.
Wygląd Chanel Boy inspirowany jest torbami, w których podczas polowań Mademoiselle Chanel (jako jedna z myśliwych) przechowywała naboje do strzelb. Logo marki wytłoczone jest na dnie torebki, a rolę paska przejmuje gruby srebrny łańcuch.