Bum bum be-dum bum bum be-dum bum... Disturbia, czyli niepokój. Ciągły, nieprzerwany, w każdej myśli, marzeniu, postanowieniu. Wszędzie. Czuję.
Brak wpisów przez 3 miesiące? No ładnie. Rozleniwiłaś się, kobieto! Na szczęście za oknem świeci upragnione słońce, koniec zimy, LATO - wreszcie znów można przywdziać espadryle z wyprzedaży w new yorkerze, narzucić parę łaszków i iść na sesję. Ano więc skorzystałam z okazji, że Mama miała czas i... poszłam.
Zestaw składa się z pasiastej bluzki z baskinką, prostych spodni oraz ukochanej neonowej torebki. Jako dodatek dobrałam szklaną kolię ze sztucznymi kamieniami. Proste połączenie trzech kolorów - neonowy żółty, szary i czarny. Bo myślę, że w tym przypadku najrozsądniejszym rozwiązaniem jest minimalizm. Główną rolę gra tu bowiem dość oryginalna koszulka.
Wydawałoby się, że baskinka zdobić może jedynie eleganckie ciuchy, nadając im raczej formalny styl. Tutaj - lekko sportowy materiał i przeszycie, szary kolor i neonowe pasy. Stworzy zarówno fajną stylizację do szkoły, jak i na nieco donioślejsze okazje. Zdecydowanie pozwala wyróżnić się z tłumu, a oprócz tego jest taka wygodna!
bluzka - new yorker
spodnie - second-hand
torebka - house
espadryle - new yorker
naszyjnik - vintage
Co tam u Was? Ale było tu cicho! Jak spędziliście weekend majowy, ferie, Wielkanoc? ;D
Przy okazji - czas na ogłoszenie wyników urodzinowego rozdania, które trwało na blogu w ostatnich tygodniach. Kiedy odliczyłam wszystkie niepełne lub zdublowane zgłoszenia, do loterii trafiło 79 nicków. Tamtaradamtamtam, po wrzuceniu cyfr do maszyny losującej nagrodę zdobyło zgłoszenie z takim oto numerkiem:
Szczęśliwym zwycięzcą jest więc:
Gratulacje! Skontaktuję się z Tobą mailowo w celu ustalenia adresu do wysyłki nagrody :) Pozostałym uczestnikom dziękuję za tak liczne zgłoszenia i zapraszam do kolejnych zabaw, mam nadzieję, że już niedługo!
Buziaki, do następnego :)